Gry i aplikacje mobilne dla Dzieciaków #5 – styczeń 2022
Gramy w gry, bo są one w naszym domu nieodłącznym elementem krajobrazu. Wszak ja i mąż mamy niezależne studio zajmujące
Czytaj dalej…Gry i aplikacje mobilne dla Dzieciaków #5 – styczeń 2022
Gramy w gry, bo są one w naszym domu nieodłącznym elementem krajobrazu. Wszak ja i mąż mamy niezależne studio zajmujące
Czytaj dalej…Gry i aplikacje mobilne dla Dzieciaków #5 – styczeń 2022
Przyznam szczerze, że ten wpis był zaplanowany na styczeń. Coś tam poszło jednak nie tak jak trzeba i okazało się,
Czytaj dalej…Zimowa multi-gra, czyli karty do gry na różne sposoby w zimowych klimatach
Trochę ponad tydzień temu opowiadałam Wam, w jaki sposób zamierzam zaprzęgnąć granie w gry do wsparcia mojego noworocznego postanowienia zwiększenia
Czytaj dalej…Gamifikacja – czym jest i jak sprawić by nam służyła?
Co roku postanawiam to, co statystyczna większość – zrzucić parę kilo.
Kiedy wpadłam na pomysł wpisu o najfajniejszych grach mobilnych dla Dzieci w 2021 roku byłam pewna, że wystarczy wpisać w
Kalambury to jedna z naszych ulubionych gier. Ta gra to świetna zabawa, która nie potrzebuje wielu żmudnych przygotowań. Jest przy
Czytaj dalej…Świąteczne hasła do kalamburów, czyli nasza kolejna propozycja świątecznej gry
Lubię odkrywać z moją córką nowe gry mobilne. Poznawać ich bohaterów, fabułę, czy funkcje. Od jakiegoś czasu pokazuję je również
Czytaliście moje niedawne recenzje książek „Tajemnice sieci” oraz „Dzieciaki na start!” ? Razem z dzisiejszym wpisem stanowią one efekt mojej
Czytaj dalej…Programowanie dla Dzieci – recenzja książki „Młodzi giganci programowania. Scratch”
Listopad to u nas od lat miesiąc pieczenia pierniczków. Jesteśmy takimi pierniczkowymi maniakami, że kiedyś zrobiliśmy cały kalendarz adwentowy wypełniony
Czytaj dalej…Pierniczkowe kółko i krzyżyk, czyli nasza propozycja świątecznej gry
Dla przypomnienia dodam, że robimy naszą pierwszą grę mobilną oznacza, że wraz z moją aktualnie 5,5-roczną córką postanowiłam stworzyć naszą
Czytaj dalej…Robimy naszą pierwszą grę – cz. 2, czyli burza mózgów