W zeszłym roku zorganizowałam dla córki pierwszą oficjalną halloweenową domówkę. Skromna imprezka, w której chodziło o pretekst do przebieranek i skonsumowania kilku łakoci okazała się bardzo przyjemnym doświadczeniem. Fajnie sprawdziły nam się wtedy proste dekoracje. Przepisem na jedną z nich – bibułową girlandę, dzielę się z Wami w dzisiejszym wpisie.
Właściwie taka girlanda nadaje się idealnie do dekoracji przeróżnych imprez – wystarczy odpowiednio dobrać kolory bibuły i już mamy uroczy dodatek do babyshower, urodzinek w dowolnym stylu, sylwestrowego szaleństwa, balu karnawałowego, czy innego powodu do świętowania.
Lista rzeczy potrzebnych do własnoręcznego wykonania bibułowej girlandy:
- bibuła karbowana – rolka w kolorze pomarańczowym i rolka w kolorze czarnym,
- taśma klejąca (przezroczysta),
- sznurek lub tasiemka (powinno wystarczyć ok 3m),
- nożyczki.
Jak własnoręcznie przygotować girlandę halloweenową? Instrukcja krok po kroku:
Krok 1
Obie rolki bibuły tniemy na paseczki (powinno być łatwiej pociąć ją w formie zwiniętej, w następnym kroku będziemy rozwijać paseczki, ale jeśli mamy dość ostre nożyczki, to pocięcie zwiniętej bibuły powinno być tym łatwiejszym i szybszym sposobem). Paseczki mogą mieć dowolną szerokość, ale zbyt szerokie mogą nie wyglądać estetycznie, a zbyt cienkie mogą się zrywać – proponuję szerokość ok 2-3cm. Ja cięłam paski „na oko”, pilnowałam jedynie by były podobnej szerokości i żeby wyszło tyle samo czarnych, co pomarańczowych.
Krok 2
Każdy z takich zwiniętych paseczków trzeba będzie teraz rozwinąć, ułożyć w kształt litery „M” (jak widzicie na poniższym zdjęciu – nie byłam bardzo precyzyjna w odmierzaniu odległości, wszystko robiłam „na oko”) i…
Krok 3
… rozciąć bibułę w miejscach wierzchołków owej litery „M”.
Krok 4
Powstałe w ten sposób cztery tasiemki chwytamy mniej więcej w połowie długości i składamy.
Krok 5
Ponieważ do wykonania jednego elementu girlandy potrzebujemy trzech takich pęczków, jakie uzyskaliśmy w kroku czwartym, odsuwamy na razie ten już przygotowany na bok i przygotowujemy w ten sam sposób dwa kolejne.
Krok 6
Teraz możemy połączyć wszystkie trzy pęczki w jeden. Najpierw warto wyrównać sobie tasiemki – wtedy łatwiej będzie nam owinąć je taśmą klejącą. Możemy skleić najpierw jeden mały pęczek i potem połączyć go ponownie taśmą z dwoma pozostałymi, albo możemy od razu skleić taśmą trzy pęczki w jeden. Mnie było wygodniej sklejać każdy pęczek osobno i potem łączyć je w dużą „kiść” – więcej pracy, ale mniej frustracji przy niesfornych bibułowych tasiemkach.
Krok 7
Jeden potrójny pęczek za nami, czas na kolejne. Moja girlanda finalnie składała się z 6ciu potrójnych pęczków czarnych i 6ciu pomarańczowych.
Krok 8
Po przygotowaniu wszystkich pęczków przyszedł czas na przytwierdzenie ich do sznurka. Tym razem postawiłam na zwykłe zawiązanie sznurka wokół tych sklejonych taśmą klejącą czubków. Przywiązywałam naprzemiennie czarne i pomarańczowe pęczki, zostawiając między nimi po kilka centymetrów przerwy – i znów odległość ustalałam „na oko”, dobierając je do długości mojego sznurka.
Efekt
Efekt był tak uroczy, że uznałam go za odpowiednie wynagrodzenie czasu poświęconego na przygotowanie girlandy.
W tym roku, mimo pandemii też planujemy podobną domówkę – po prostu ograniczymy grono uczestników do samych domowników… ale dekoracje, przebieranki i łakocie będą obowiązkowo!
Macie jakieś ulubione dekoracje imprezowe, bez których nie wyobrażacie sobie przyjęcia? Mam na myśli nie tylko przyjęcie halloweenowe 🙂
Do usłyszenia wkrótce!
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ RÓWNIEŻ: