Witaj,
Czy Tobie maj też przeleciał jak pendolino? I gdzie to całe moje zwalnianie? Dlaczego na miesiąc od operacji wymagam od siebie tak dużo? A nawet gorzej, bo wymagać to jedno, ale ja zaraz za tymi wymogami poleciałam w czyny!
No i mam odpowiedź, gdzie podział się ten maj – zaginął gdzieś pomiędzy nadrabianiem zaległości, wracaniem do pełni sił i udawaniem, że doba ma więcej niż 24h. Plan na czerwiec – zdecydowanie odpuścić.
Jeszcze na początku rozum się mnie trzymał – był fajny relaksik w deszczową majówkę, kilka wypadów na plac zabaw z córką i rozkoszowanie budzącą się do życia przyrodą. Potem przeszłam w tryb zadaniowy i odhaczałam kolejne pozycje z listy – projekt pierwszy, drugi, dziesiąty. Nim się obejrzałam maj minął, a ja nawet nie za bardzo wiem, co się działo.
Zróbmy więc podsumowanie..
PODSUMOWANIE MAJA:
W poprzednim newsletterze odgrażałam się, że szalona-ja na pewno nadrobi kwietniowe zaległości. Oto skala mojego szaleństwa – na 4 zaplanowane wpisy, na blogu pojawiło się 6! No oczywiście – nie potrafiłam odpuścić.
Najpierw podzieliłam się listą swoich ulubionych apek, które ułatwiają moje życie. Dziś uaktualniłabym tę listę o jeszcze jedną apkę – takiego life-changer’a. Nazywa się ona Fabulous. Jest to aplikacja motywująca do wprowadzenia zdrowych nawyków. Jest tylko w wariancie płatnym. Przez tydzień testowałam ją na darmowym okresie próbnym i po trzech dniach wiedziałam, że zostanie ze mną na dłużej. Roczny abonament kosztował mnie 180 PLN z groszami. Mam ją dwa tygodnie i przez ten czas wprowadziłam nawyk picia szklanki wody o poranku, zdrowego śniadania oraz 8 minut tańca 😀 Apka prowadzi mnie do zdefiniowanych przeze mnie celów małymi kroczkami. Obiecała, że za rok będę podziwiać swoje rezultaty – uwierzyłam jej 😉 Podoba mi się w niej, że swoimi codziennymi komunikatami i przypominajkami zwraca się bezpośrednio do mnie – to tak jakbym miała swojego prywatnego coacha. Trafność listów motywacyjnych i popieranie teorii odniesieniami do badań naukowych też trafia do mojego serducha. Daję sobie jeszcze trochę czasu, bo przy innych tego typu przedsięwzięciach poddawałam się zwykle po 21 dniach. Za tydzień-dwa będę wiedziała, czy tym razem to coś innego 😉
Wrzuciłam wreszcie nasze imprezowe gadżety z kociej imprezki urodzinowej. Dorzuciłam do nich plakaty urodzinowe od roczku do 9 lat i tym sposobem otworzyłam chyba kolejną serię wpisów na blogu – z urodzinowymi gadżetami. Co sądzisz? Jaki urodzinowy motyw by Cię interesował?
A potem wzięło mnie na DIY i to jakie! Zaczęłam od papierowego trójwymiarowego napisu MAMA – to była moja propozycja upominku na De na blogu (we wpisie z napisem MAMA). Córka zażyczyła sobie taki sam ze swoim imieniem, więc na prawdę poważnie rozważam przygotowanie szablonów dla całego alfabetu. Będzie z tym masa roboty, ale wyobrażasz to sobie – każdy będzie mógł wejść na bloga, pobrać szablony interesujących go literek i skleić swój własny napis! Koncepcja identyczna jak przy tej girlandzie urodzinowej. Ja to już na serio powinnam mieć bana na nowe pomysły XD
Kolejnym DIY była gra kółko i krzyżyk z kamieni. Dzieciaki z placu zabaw, na którym zwykle zbieramy kamienie do tego typu projektów, już kojarzą mnie jako „panią od kamieni”, po angielsku to chyba będzie „crazy-lady” ;P 😀 Udało się też nadgonić z sodowym domino. Z tego projektu cieszę się szczególnie, bo łaził za mną już od roku. Cieszy moje oczy i węch, bo nie dość, że się pięknie błyszczy, to jeszcze dzięki dodatkowi szamponu pachnie relaksem pod prysznicem 😀
Ponieważ chcę być kojarzona jako „ta od gier dla dzieci”, to nie mogłam odmówić sobie zebrania wszystkich tych naszych gier, które już na blogu są, a które mogły umknąć nowym Czytelnikom, w jeden zbiorczy wpis. Idealny pod Dzień Dziecka. To już jutro i nie mogę się doczekać. Mam jeszcze jeden prezent z tej okazji, ale może przejdźmy do czerwcowych zapowiedzi, bo temat bardziej pasuje tam 🙂
CZERWCOWE ZAPOWIEDZI:
Zaczniemy już jutro od super-extra-czadowych zawieszek na drzwi do pokoju dziecka. Hasło „Nie przeszkadzać, dzieciństwo w toku” będzie przyświecać mi przez najbliższe miesiące, kiedy będę wymyślała jakieś fajne projekty do zrealizowania z córką w przyszłości. Zawieszek jest 6 – każda w innym kolorze, zbliżonych do kolorów tęczy, ale wpadłam na pomysł, żeby zostawić tutaj, jako dzisiejszy extra projekt – czarną i białą + białą do kolorowania. Czyli jutro na blogu będą kolorowe zawieszki, które Ty możesz pobrać już dziś i do tego masz jeszcze trzy ekstra warianty za to, że tu ze mną jesteś ;P (linki znajdziesz na samym dole tego listu).
Później pojawią się plakaty z cyframi – to kolejny zaległy projekt, który już od dawna czeka na swoją kolej.
Po nich wjedzie artykuł o grach – albo zaległy o uzależnieniach od gier, albo laurka w ich kierunku o tym, jak mogą wpływać pozytywnie na rozwój, albo i jeden i drugi (znasz już moją szaloną wersję i wiesz, do czego jest zdolna ;P).
Na koniec powieje letnimi klimatami z arbuzowym plakatem. I tu ciekawostka – w swojej owocowo-warzywnej kolekcji plakatów mam na prawdę bardzo dużo owoców, szczególnie takich żółtych (przypadek? nie sądzę…), więc chyba czas pomyśleć o jakimś brokule, czy innej brukselce?
To tyle, choć mam wrażenie, że nie opowiedziałam Ci nawet połowy.
Nie piszę Ci np. o projektach, które robię z mężem w Enclave Games, bo z nimi jest taka sprawa, że nie mam kompletnie wpływu na terminy ich realizacji. Robię swoją część, a później jest szereg czynników, na które nie mam wpływu. Ale ponieważ są to także fajne gry (w tym gry dla dzieci), to będę chciała wkrótce zacząć mówić i o nich. Szykuję nawet pewien cykl o grach. Jeszcze nie wiem, na którym kanale (czy instastory, czy youtube), ale jeśli coś się pojawi na pewno dam Ci tutaj znać. Teraz np. piszę te słowa, a z drugiego monitora już zerka na mnie odpalony projekt gry, co do której możesz mieć pewność, że się tu pojawi, bo to gra z moimi uroczymi leśnymi zwierzątkami! Dasz wiarę? Przy którymś tam obiedzie, w formie luźnej gadki uformował się pomysł, że może by zrobić grę z tymi leśnymi słodziakami i kilka miesięcy później – BAM! Będzie gra 🙂 Dam znać.
Nie mam też już miejsca na podsumowanie wszystkiego, co działo się na Instagramie, a był np. eksperyment kwiatowy, kartonowe puzzle i opowieść o tym, co to jest bigowanie…
Tymczasem zapraszam Cię po bonusik poniżej.
COŚ EKSTRA DLA MOICH SUBSKRYBENTÓW:
W jutrzejszym wpisie znajdziesz poniższe 6 zawieszek – możesz pobrać je już dziś 🙂
POBIERAM ZAWIESZKI: RÓŻOWA, POMARAŃCZOWA, ŻÓŁTA
POBIERAM ZAWIESZKI: NIEBIESKA, ZIELONA, FIOLETOWA
A to bonusowe zawieszki tylko dla subskrybentów newslettera 😉
POBIERAM ZAWIESZKI: CZARNA, BIAŁA, DO KOLOROWANIA
Pozdrawiam Cię serdecznie i do usłyszenia,
Ewa